Efekty projektu

Sokolniki – kościół pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika

ROBOTY BUDOWLANE

Trudno jest opisać proces budowania wszystkich drewnianych kościołów, gdyż każda grupa ciesielska posiadała swój jedyny, niepowtarzalny sposób. Do każdego obiektu podchodzono indywidualnie, dostosowując się do zastanych warunków terenowych. Pokusimy się jednak o zaprezentowanie sposobu budowania drewnianego kościoła na przykładzie konstrukcji zrębowej.

Przypuszczalnie najdłuższym procesem było gromadzenie drewna – dębowego na podwaliny, zaś sosnowego, jodłowego czy świerkowego na ściany. Drewno powinno sezonować, czyli przeleżeć po ścięciu wszystkie pory roku, co zapewni mu dość czasu, w ciągu którego będzie „pracować”, ulegać procesom rozszerzania się i kurczenia pod wpływem warunków atmosferycznych: opadów i temperatury.
Po przebytym sezonowaniu drewno należy ociosać i wygładzić toporami. Grube bele przygotowywano na podwaliny i ściany oraz pozostałe elementy konstrukcyjne więźby dachowej, np. krokwie, jętki i łaty oraz przygotowywano gont. Okres przygotowawczy do budowy mógł trwać nawet kilka miesięcy (może nawet lat). Samo wznoszenie budynku kościoła trwało przeciętnie kilkanaście tygodni. Najpierw kładziono podwaliny na fundamenty, które wykonane były z kamieni, wiązanych jedynie piaskiem. W narożach kładziono największe głazy, tzw. kamienie węgielne, węzłowe, na których opierał się węzeł ściany. Następnie wznoszono ściany, układano bele z wyciętym zamkiem, łącząc poszczególne belki na zrąb. Po wzniesieniu ścian przykrywano wnętrze kościoła stropem, dopiero w następnej kolejności budowano więźbę dachową. Połączone krokwie opierano na murłatach, przeciwległe zaś dodatkowo wzmacniano, łącząc jętkami. Połacie dachowe pokrywano gontem kładzionym na zakładkę. Po wzniesieniu kościoła oraz przykryciu go dachem dobudowywano wieżę, czasami inne kaplice, zakrystię, w niektórych przypadkach umieszczano na kalenicy sygnaturkę.

Z upływem lat kościół szalowano (osłaniano dodatkowymi deskami), na które przybijano pionowo dodatkowe belki, tzw. lisice. Stosowano to w przypadku, gdy kościół zaczął z czasem „wybrzuszać się”, aby wzmocnić jego konstrukcję. Kościół zabezpieczano przeciwbiologicznie i przeciwpożarowo. W tym celu stosowano m.in. smołę, dlatego obecnie drewniane kościoły często są w kolorze czarnym.

Roboty budowlane kościoła w Sokolnikach obejmowały m. in. : naprawę fundamentów, remont i wymianę uszkodzonych elementów ścian, naprawę więźby dachowej i wymianę pokrycia dachowego na gont, remont konstrukcji wieży, remont i naprawa stolarki okiennej i drzwiowej.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego